25 maja rano dwaj dzielnicowi z 7. Komisariatu Policji w Lublinie jechali razem na służbę. Przejeżdżając przez ulicę Filaretów, zwrócili uwagę na jednego z pieszych. Mężczyzna był bardzo podobny do poszukiwanego przez jednostkę 39-latka. Dlatego policjanci od razu postanowili się zatrzymać i zweryfikować swoje spostrzeżenia.
Jak się okazało, funkcjonariusze mieli nosa. Podczas legitymowania wyszło na jaw, że mają do czynienia z poszukiwanym. Mieszkaniec Lublina został zatrzymany i trafił na komisariat. Stamtąd 39-latek został przewieziony przez patrol do zakładu karnego, gdzie będzie miał do odbycia zaległą karę pozbawienia wolności.
komisarz Kamil Gołębiowski