Do kradzieży, których schemat był podobny, doszło 7 lutego. Sprawca podając się za medyka dzwonił do starszych osób z prośbą o pomoc finansową w leczeniu bliskich im osób. Pieniądze były rzekomo pilnie potrzebne na leki.
– Mieszkanka dzielnicy Wrotków przekazała oszustowi 22 tys. zł. Pieniądze miały być przeznaczone na leczenie bliskiej osoby, wnuczka – informuje nadkom. Andrzej Fijołek, Rzecznik Prasowy KWP w Lublinie. – Mieszkaniec dzielnicy Ponikwoda temu samemu mężczyźnie przekazał 130 tys. zł – dodaje.
Rzekomi chorzy mieli znajdować się w ciężkim stanie. Były im potrzebne pieniądze na leczenie z powodu infekcji koronawirusem.
Do zatrzymania 35-latka doszło dzięki ustaleniom funkcjonariuszy zajmujących się zwalczaniem przestępstw przeciwko mieniu z KMP w Lublinie. Kryminalni odnaleźli go w województwie małopolskim. Policjanci zabezpieczyli także 8 tys. zł, które mężczyzna miał przy sobie.
– Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lublinie gdzie usłyszał zarzuty, a następnie do sądu, który zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje Fijołek.