Parczewscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku trzech mieszkańców Siedlec, którzy postanowili ukraść z pola znajdującego się na terenie gminy Podedwórze dynie. Po zatrzymaniu tłumaczyli, że chcieli ugotować zupę dyniową…
Do zdarzenia doszło w niedzielę (25.09) w godzinach wieczornych.
– Zgłaszająca zauważyła, że na należącym do niej polu dyniowym zatrzymał się szary passat. Z samochodu wysiadło trzech mężczyzn, którzy szybko zaczęli zbierać dynie. Kobieta postanowiła im nie przeszkadzać tylko powiadomiła policję – informuje sierż. sztab. Ewelina Semeniuk z parczewskiej policji.
Mundurowym udało się przyłapać mężczyzn na gorącym uczynku. Byli w trakcie ładowania wyciętych na polu dyń do bagażnika samochodu. W sumie zdążyli ściąć i zapakować już ponad 25 sztuk.
– Sprawcami kradzieży okazali się trzej mieszkańcy Siedlec, w wieku 35, 38, 54 lat. Mężczyźni tłumaczyli, że w trakcie podróży wpadli na pomysł ugotowania zupy dyniowej i postanowili go urzeczywistnić – mówi sierż. sztab. Semeniuk.
Zgłaszająca wyceniła wartość strat na kwotę 450 zł. Dynie zostały jej zwrócone, zaś każdy z mężczyzn otrzymał mandat karny w wysokości 500 zł.