Nie będzie od środy zapowiadanych limitów pasażerów w komunikacji zbiorowej. Limit 75% zajętych miejsc miał obowiązywać od 15 grudnia. Według przewoźników nowe obostrzenia sanitarne byłyby trudne do wdrożenia i najpewniej byłyby jedynie martwym przepisem.
– Po dyskusjach z resortami, między innymi infrastruktury, z przewoźnikami decydujemy się na bardziej wzmożone kontrole, egzekucje czy to u konduktorów czy to kierowców, motorniczych, tego przepisu nakazującego zasłanianie nosa i ust, ale wycofujemy się z tego 75% obłożenia – mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ministerstwa zdrowia.