Kierujący volkswagenem 18-latek najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na pobocze. Jazdę zakończył na dachu. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w piątek, w miejscowości Ulów (pow. tomaszowski). Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i zespół ratownictwa medycznego.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen, 18-letni mieszkaniec gminy Susiec, stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na pobocze drogi, na koniec dachował. Młody kierowca najprawdopodobniej jechał ze zbyt dużą prędkością.
– 18-latek może mówić o dużym szczęściu. Został przewieziony do tomaszowskiego szpitala, a po przebadaniu zwolniony. Nie odniósł poważnych obrażeń, a za brawurową jazdę otrzymał mandat karny – informuje mł. asp. Monika Ryczek z tomaszowskiej policji.