Dziś w nocy w jednym z domów na terenie gminy Strzyżewice 60-latek oraz 52-latka zostali zaatakowani młotkiem podczas snu. Oboje trafili do szpitala. Niestety mężczyzna zmarł w szpitalu. Niedługo później nad Zalewem Zemborzyckim odnaleźliśmy ciało byłego męża 52-latki. Mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo, po tym jak zaatakował śpiące osoby – poinformował dziś nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP Lublin.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do zdarzenia doszło przed godziną 1:30 w nocy (24.01.) w jednym z domów na terenie gminy Strzyżewice. Sprawca zaatakował młotkiem dwie śpiące osoby, 52-letnią kobietę i 60-letniego mężczyznę. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Zarówno kobieta i mężczyzna zostali przewiezieni do szpitala. Niestety stan mężczyzny był ciężki. Mimo wysiłków lekarzy jego życia nie udało się uratować.
– Już pierwsze informacje ze sprawą wiązały byłego męża 52-latki. Policjanci z Bychawy od razu wszczęli alarm dla jednostki i rozpoczęły się intensywne poszukiwania mężczyzny. Nad ranem ciało 54-latka odnaleziono w okolicy Zalewu Zemborzyckiego w Lublinie. Wstępne ustalenia wskazują na samobójstwo – informuje nadkom. Gołębiowski.
Policjanci i prokurator prowadzą ustalają szczegółowy przebieg wydarzeń.
– Dotychczasowe ustalenia wskazują, że pod adresem nie odnotowano interwencji w związku z przemocą w rodzinie – informuje nadkomisarz.